Love bombing: dużo miłości czy sygnał ostrzegawczy?

Czy kiedykolwiek czułaś, że "on kocha Cię za bardzo"? Z badania ZaadoptujFaceta wynika, że ponad 70% Polek było w przytłaczającym związku.

Prezenty, kwiaty, czekoladki, pluszowe misie, miłosne wiadomości, częste telefony, posty w social mediach czy liczne niespodzianki. Wszystkie te elementy brzmią jak czuły związek, w którym nie brakuje romantyzmu. Jednak kiedy granica zostaje przekroczona? Aplikacja randkowa ZaadoptujFaceta przyjrzała się bliżej wzorcom, którym daleko do romantyzmu, a które mogą stanowić jasny znak ostrzegawczy w Twoim związku. 

"Wszyscy lubimy okazywać sobie uczucia, ale zupełnie inną rzeczą jest być bombardowanym miłością. W niektórych przypadkach może to być toksyczna dynamika, na którą należy zwrócić szczególną uwagę. Ta praktyka jest znana jako love bombing" - ostrzega Rocío Cardosa, specjalistka aplikacji randkowej ZaadoptujFaceta

"Według ekspertów i terapeutów par, ten sposób nawiązywania relacji jest strategią, w której dana osoba stara się zdobyć Twoje zaufanie i przywiązanie, aby przejąć nad Tobą kontrolę. W tym sensie ważne jest, aby zidentyfikować tę cienką granicę między kimś czułym a kimś manipulującym" - dodaje. 

Czy to możliwe, że w relacji jest "zbyt dużo miłości"? Z badania przeprowadzonego przez ZaadoptujFaceta wynika, że tak. 73% Polek przyznaje, że ich partner przywiązywał przesadną uwagę do ich relacji. Mając to na uwadze, przedstawiamy 4 oznaki, które świadczą o tym, że dany sposób wyrażania miłości przeistacza się w sygnał ostrzegawczy.

Tsunami uwagi (i powiadomień)

Jak już wspomnieliśmy, pierwszym znakiem jest lawina prezentów lub przesadnych gestów, drobiazgów, które osiągają punkt nasycenia. W tym samym czasie on nie przestaje Cię komplementować i podziwiać, poza tym wysyła Ci ciągłe wiadomości i dzwoni do Ciebie kilkanaście razy w ciągu dnia.

To prawda, że w fazie "miesiąca miodowego" każdego związku chcemy pójść o krok dalej i pokazać nasze emocje. Ale kiedy te zaczynają stawać się nadmierne, to nieustanne powiadomienia i częste prezenty przestają być przejawem miłości: stają się sposobem na "oznaczanie terytorium".

Od "crusha" do "bratniej duszy" w mgnieniu oka

Chociaż prawie wszyscy z nas czekają na ten magiczny moment, w którym znajdziemy naszą "bratnią duszę", rzeczywistość jest taka, że w związku chodzi o budowanie czegoś razem. W tym kontekście 58% badanych Polek zadeklarowało, że wyznanie miłości ze strony ich partnera padło niemal od razu.

Dla lover bombera jesteś praktycznie boską wizję, doskonale się rozumiecie (nawet jeśli znacie się zaledwie kilka tygodni), a on wciąż powtarza frazy w stylu "jesteśmy sobie pisani" lub "jesteśmy dla siebie stworzeni". Co prawda, to wszystko brzmi bardzo romantycznie, ale to, co się za tym kryje, to potrzeba wymuszenia zaangażowania, wywierania na Tobie presji do stworzenia związku, a nawet małżeństwa.

Brak równowagi i nadmierna intensywność

Każdy z nas odgrywa różne role społeczne w swoim życiu: jesteśmy przyjaciółmi, członkami rodziny, współpracownikami, czyimś partnerem. W przypadku love bombing jest tak, jakby Twoja tożsamość została zredukowana do bycia czyimś partnerem/partnerką 24/7. Ten brak równowagi i nasilenie, z jakim doświadczasz związku, sprawia, że staje się on problemem. 

Czujesz przytłoczenie, a poza nieproporcjonalną ilością otrzymywanej uwagi, partner żąda od Ciebie odwzajemnienia tego zaangażowania i to na takim samym poziomie. Jest to oznaka współuzależnienia i dynamiki nadużycia.

Poza granicami przyzwoitości

Kiedy w końcu zdasz sobie sprawę, że wszelkie przejawy jego czułości i stopień intensywności, z jakim rozwija się Wasz "związek" jest dla Ciebie przytłaczający, może okazać się, że powiedzenie mu o tym stanie się powodem równie intensywnego dramatu. Z sondażu ZaadoptujFaceta wynika, że ponad 80% Polek czuło się zaniepokojonych zachowaniem swojego partnera

Reakcje mogą być różne, od drobnej kłótni, przez doprowadzenia Cię do płaczu, po sytuacje, które mogą narazić Cię na niebezpieczeństwo. Dzieje się tak, ponieważ on obawia się, że traci nad Tobą kontrolę i zdolność manipulowania Tobą.

Dlatego tak ważne jest, aby już od samego początku określić jasne granice i nauczyć się, jak wspólnie zbudować zdrowy związek. Ponad 50% Polek przyznało, że granica została przekroczona, gdy ich partner sprawdzał ich telefon, zabraniał wyjść z przyjaciółmi oraz robił sceny zazdrości w obecności znajomych i rodziny.

Nie lekceważ potęgi komunikacji i porozmawiaj z bliskimi o tym, jak rozwija się Twój związek, a jeśli czujesz, że któryś z tych punktów brzmi dość podobnie do tego, czego doświadczasz, bez zastanowienia poszukaj profesjonalnej pomocy.

 

Aktualizacje w Twojej skrzynce pocztowej

Klikając "Subskrybuj", potwierdzam, że zapoznałem się z Polityka prywatności i wyrażam na nią zgodę.

Więcej o adopte polska

Adopte to pierwszy portal i aplikacja randkowa, które odwracają tradycyjne role, dając kobietom pełną swobodę wyboru tego, z kim i kiedy chcą rozmawiać.

Przewrotna, butikowa formuła serwisu przyciągnęła już ponad 27 milionów osób na całym świecie, z czego 86% to użytkownicy w wieku od 18 do 35 lat. Adopte pozostaje ponadto jedynym portalem randkowym o równej liczbie kobiet i mężczyzn.

Serwis jest dostępny zarówno za pośrednictwem strony internetowej adopte, jak i aplikacji mobilnej do pobrania w systemie operacyjnym Android i iOS.